Pieniądze – dlaczego nie płyną?

monety

Grozi Ci finansowa porażka? Albo chciałbyś mieć jeszcze więcej pieniędzy? Jednak z niewiadomych powodów zamiast przyciągać banknoty o dużych nominałach, Ty o nich tylko marzysz.
Afirmacje nie działają, pozytywne myślenie zawodzi, wizualizacja też nie daje pożądanych efektów. Prywatne sesje, wszelkiego rodzaju szkolenia o zarabianiu pieniędzy i ciągle nic. Marzenia nadal są tylko marzeniami. A jeśli już je zdobędziesz, to jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki- znikają. Ciągle ktoś lub coś jest przeszkodą. I może wydać Ci się to śmieszne, a nawet możesz w to nie wierzyć, ale przeoczyłeś coś drobnego, a zarazem bardzo istotnego. Mianowicie, Twoje własne przekonania dotyczące pieniędzy, oraz to, jaki masz do nich stosunek. Wyrobione na ich temat zdanie, które mimo chodem, często w żartach jak mantrę wymawiasz np. podczas spotkań towarzyskich lub kiedy nie przydzielono Ci kredytu… nie zawsze jest dla Ciebie korzystne. Musisz pamiętać, że Twoja podświadomość nie zna żartów!
Odkryj swoje blokady do pełnego dostatku, bez powtarzania tych samych błędów. Albo, zredukuj je do minimum.
Rozpoznaj nieefektywne przekonania swojej podświadomości, które wciąż działają na Twoją niekorzyść, mimo że już dawno nie mają odzwierciedlenia w obecnej rzeczywistości. Są po prostu przestarzałe.

Pieniądze, to specyficzny rodzaj energii. Aby go ponownie uruchomić, zacznij od tego, jaki posiadasz w sobie system przekonań na ten temat? Cofnij się do przeszłości. Tam znajdziesz, informacje dotyczące wzorców mentalnych, które zostały Ci narzucone przez innych ludzi na temat pieniędzy, w tym: nauczycieli, przyjaciół, księży, polityków, osób występujących w telewizji i wszystkich innych ludzi, którzy mogli stać się autorytetami dla Twojej podświadomości. Ale zanim przejdziesz do pytań. Poniżej przedstawione zostały dwa przykłady, które, choć zaprezentowane w telegraficznym skrócie, pozwolą Ci bardziej zrozumieć temat przekonań.

Przykład 1

Jeśli Ty jako kobieta masz przekonanie, którego nawet nie jesteś świadoma np. „ Żeby być bogatą trzeba mieć bogatego męża”. Uwierzyłaś w nie jako nastolatka słuchając rad własnej matki, owianych dobrymi intencjami.” Oj córciu Ty, to lepiej znajdź sobie bogatego męża, bo do pracy się nie nadajesz. Będzie lepiej jak zostaniesz w domu i zajmiesz się wychowaniem waszych dzieci” I wystarczyło! Zupełnie nieświadomie przyjęłaś to za prawdę. A teraz, kiedy w głowie mnóstwo pomysłów stoisz w miejscu, boisz się ruszyć… To nie strach, ani nawet lenistwo, ani żadne wymówki. To po prostu Twój zapis w podświadomości i niekorzystne dla Ciebie przekonanie, które rządzi się własnymi prawami i było modne w czasach, gdy w społeczeństwie dominował tradycyjny podział ról… Ale czasy się zmieniły, i teraz kobiety potrafią zarabiać dużo więcej pieniędzy od mężczyzn. Jednak nie wszystkie jesteśmy takie same. Jeśli posiadasz tego rodzaju przekonanie, to masz dwa wyjścia. Pierwsze to – wyjść bogato za mąż, niekoniecznie z miłości i zostać w domu. Drugie – zakochać się bez pamięci, żyć marzeniami o dostatnim życiu i czekać, aż Twój partner zacznie przynosić większą gotówkę do domu.
W innym wypadku jesteś skazana na porażkę, bo każdy Twój zamierzony cel, niekiedy bardzo trafny, sprawi, że ciężko Ci będzie przebić mur, aby stanąć na wysokości zadania bez trudu i włożonej w to wielogodzinnej pracy. Masz w sobie taki zapis, który będzie u Ciebie powodował ciągłe odwlekanie decyzji, zmianę planów, dekoncentrację, strach, rozleniwienie itp.

Przykład 2

„Pieniądze szczęścia nie dają”. Jeśli posiadasz takie przekonanie, to żebyś „stanął na uszach” nie zarobisz tyle żebyś w obuwniczym nie zastanawiał się, czy stać Cię na te sandały. Dopóki program będzie aktywny, dopóki będzie żył w Tobie, zarabianie nie będzie Twoją mocną stroną, bo zwyczajnie Twoja podświadomość z przypisanym jej przekonaniem będzie Cię chronić… Masz być szczęśliwy, a nie bogaty! Jeśli zaś będziesz bogaty nie zaznasz szczęścia, a to już jest sprzeczne z Twoją wewnętrzną (nieświadomą) wiarą…Dopóki tego nie zrozumiesz nawet, jak dorobisz się fortuny, szybko ją stracisz. Albo jakaś granica możliwości zarobkowej zostanie zablokowana. Wszystko to dzieje się w trosce o Twoje szczęście, bo przecież sam uważasz, że „pieniądze szczęścia nie dają”…

Odpowiedz sobie na kilka pytań, to bardzo pomocne narzędzie pracy, a najlepiej je zapisz. Możesz dla ułatwienia zaczerpnąć informacji w internecie, rozwijając listę słynnych powiedzeń na temat pieniędzy. Być może nagle przypomnisz sobie jakiś cytat, który lata temu wyleciał Ci z głowy i zupełnie nie brałeś go pod uwagę, a dziadek zawsze to powtarzał.
To co napiszesz w notesie, to tylko powierzchowne aspekty, ale nie przejmuj się. Być może pośród nich uda Ci się zidentyfikować te główne, blokujące przepływ. Wszystko zależy od tego, ile poświęcisz sobie czasu. Możesz je skonsultować z zaufaną osobą… Nie jest to łatwy proces… Zazwyczaj nie widzimy tego u siebie, dlatego potrzebny jest ktoś inny do pomocy. Podstawą jest chęć wewnętrznej zmiany, a wtedy otwiera się przed nami przestrzeń…

Oto one:

– Czym są dla Ciebie pieniądze?
– Jak je traktujesz ? (Podnosisz każdy grosz na ulicy i chowasz do kieszeni czy nim gardzisz?)
– Co mówili rodzice, opiekunowie na temat pieniędzy, kiedy dorastałeś?
– Jakie mieli poglądy na temat pieniędzy dziadkowie i dalsza rodzina?
– Jaki cytat lub cytaty zapadły Ci w pamięci z lat dzieciństwa, wieku dorastania?
– Przypomnij sobie, bądź zapytaj o historię rodziny i jej związki z pieniędzmi ( Czy posiadali swoje biznesy? Jeśli tak, to jak osiągnęli sukces finansowy? Czy może było im ciężko? Czy z nieznanych Ci powodów tracili swoje majątki? A może żyli ze spadku? Może musieli wszystko oddać potrzebującym? Jeśli jest to możliwe przeprowadź małe śledztwo, cofnij się chociaż o trzy pokolenia wstecz).
– Co poczułeś w momencie utraty czegoś drogocennego lub gdy Cię okradziono? (Jaki w tym momencie miałeś stosunek do pieniędzy? Może wypowiedziałeś jakieś zdanie, a potem utwierdziłeś się w tym przekonaniu? ).
– Co czułeś, kiedy odmówiono Ci należnej zapłaty?
– Co słyszałeś z ust bliskich Ci osób w wieku dorastania, kiedy ktoś z sąsiadów lub ze znajomych bogacił się i pomnażał swoje dobra materialne?
– Co było priorytetem w zarabianiu pieniędzy w Twojej najbliższej rodzinie? ( Ciężka praca? Lekka praca? Minimalna ilość godzin w zamian za duże wynagrodzenie, czy na odwrót?
– Jakie zdanie mieli przyjaciele lub rodzina na Twój temat, kiedy straciłeś posadę, przegrałeś na wyścigach, zgubiłeś portfel…?
– Jakie uwagi kierowali, kiedy chciałeś otworzyć własną działalność? ( Czy zachęcali i wspierali Twoje pomysły, czy uznawali jednogłośnie, że się do tego nie nadajesz?).
– Jaką wartość ma dla Ciebie darowizna pieniężna? ( Czy potrafisz być wdzięczny?)

Jeżeli na głębszym poziomie energetycznym są blokady, to w rzeczywistym namacalnym świecie, również będą one występować, czy tego chcemy czy nie, nawet jeśli świadomie stawiamy opór przeciwnościom losu.
Przekonanie to myśl, która stoi za myślą. Przekonanie jest wewnętrzną niezachwianą wiedzą, którą uważasz za prawdę i obowiązuje ona nie tylko w stosunku do zagadnień związanych z zarabianiem pieniędzy, ale także w każdej innej dziedzinie Twojego życia, bez wyjątku i bez żadnej ulgi, czy przerwy na wakacje. Stoi przy Tobie, jak wierny pies, i mimo że od czasu do czasu ją zwiedziesz i tak powraca. To jak z aportowaniem, dopóki nie wróci Twój przyjaciel z kijem, a nie trwa to długo- możesz odpocząć, a nawet poczuć przypływ gotówki.
Przekonania to podpowiedzi uczuć, które często lekceważymy a nawet od nich uciekamy. Rzadko zdajemy sobie sprawę, że to coś, co nam szepcze do ucha, w niedalekiej przyszłości okaże się niemą prawdą, a my przyznamy sobie po raz kolejny rację…
Toksyczne przekonania; ograniczają, destabilizują, podsuwają niekorzystne tranzakcie, umowy o pracę itp. Bez fundamentu jakim są przekonania, które umożliwiają nam zarabianie pieniędzy, nie da się utrzymać koncentracji i zostajemy w martwym punkcie…
Dopóki nie uwierzysz, że coś jest absolutnie prawdziwe! Nie będziesz w stanie tego zrealizować, bo nie jest to takie proste.
Musisz być w pełni świadomy swoich przekonań, abyś mógł ich używać do osiągnięcia tego, czego pragniesz. Nie chodzi tu o okłamywanie samego siebie. To po prostu nie działała! Chodzi o dostrojenie przekonań, koncentracji i działań do pragnień tak, aby podążały za nimi bardziej konsekwentnie. Zwróć uwagę dokąd doprowadziły Cię twoje myśli, ukryte przekonania, wzorce mentalne, których niekiedy nie jesteś nawet świadomy?
Tkwiące w nas przekonania, to nie tylko te negatywne. Mamy również i takie, które nas motywują do działania dodając skrzydeł, umożliwiają osiągnięcie wyznaczonego celu, a nawet chronią przed kłopotami.
Jeżeli posiadasz przekonanie „Dobry zwyczaj nie pożyczaj”, to zauważ, że zwyczajnie nie przyciągasz do swojego otoczenia ludzi, którzy chcą regularnie „siedzieć” w Twoim portfelu. A jeśli już masz to zrobić, pożyczyć komuś określoną sumę pieniędzy. Reakcja na taką prośbę, wywołuje u Ciebie ukryty emocjonalny sprzeciw. Wtedy albo pożyczasz, z wielkim oporem, spoglądając na kalendarz, z nadzieją zwrotu pożyczki w terminie. Albo masz mnóstwo wymówek niezgodnych z prawdą, by do takiej transakcji nie doszło…

Drobna, ale istotna uwaga jest taka, abyś nie wymawiał bezmyślnie słów nawet wtedy, kiedy czujesz, że jest Ci finansowo ciężko np. „Nie stać mnie na to, na tamto, nie mam pieniędzy, jestem spłukany, nie dam rady zarobić na…, jestem biedny, ciągle mi brakuje” itp. Pompujesz w takie słowa swoją energię i utożsamiasz się z bezmyślnymi wypowiedziami. Skup swoją uwagę na tym, co możesz zrobić, by poprawić swoją obecną sytuację. Chyba, że lubisz narzekać i jest to Twoją pasją? Albo z jakiegoś powodu chcesz się ukarać?! Ale jeśli to nie pasja, ani też osobisty sabotaż, to raczej z nich zrezygnuj!

Jeżeli poważnie podchodzisz do tematu i jesteś świadomy tego, że masz określone przekonania na dany temat, to postaraj się je uwolnić (jest wiele skutecznych metod),ale nigdy nie dawaj im władzy nad sobą… Nikt nie będzie się rozczulał nad tym, że brak Ci od pierwszego do pierwszego. Nawet jeśli otrzymasz jednorazową darowiznę, wygraną w lotka, spadek… niczego to nie zmieni, szybko się ich pozbędziesz. Twoje myśli i przekonania nie zaczną od razu inaczej funkcjonować, a przy okazji zrobisz sobie krzywdę, czekając na kolejną wygraną, czy dar od losu.

Postaraj się świadomie odnaleźć swoje niekorzystne przekonania, mentalne wzorce… Następnie pozbądź się ich raz na zawsze, aby nastała wieczna obfitość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *