Feng shui – posprzątaj swój dom i złap harmonię Obecnie panuje moda na zdrowe żywienie, dbamy o kondycję fizyczną, psychiczną…Ale moda na zachowanie równowagi we własnym domu już nie jest brana pod uwagę, a to wbrew pozorom ważny aspekt. Spędzamy w nim większość swojego czasu. To taka mała osobista przystań, oaza spokoju czas na oddech, naładowanie baterii na kolejny dzień, zregenerowanie ciała… Takie miejsce na ziemi do którego mamy osobisty klucz, które to samo w sobie powinno nieść wiele korzyści: poczucie bezpieczeństwa, wewnętrzny spokój, radość, dobry kontakt z bliskimi… a często tak nie jest. Czy winowajcą jest panujący rozgardiasz, przedmioty nie na swoim miejscu, figurki, obrazy a na nich namalowane symbole…? Tak ma to duże znaczenie, ale nie przywiązujemy do tego zbyt dużej uwagi, a szkoda. Magazynowanie niepotrzebnych rzeczy tylko dlatego, że kiedyś się przydadzą… Nieuporządkowane szuflady, poupychane szafy, zagracony garaż, suche rośliny na balkonie, połamane krzesło na strychu, zepsuty zamek w drzwiach, zatrzymane wskazówki zegara na ścianie, bezużyteczne pudła w piwnicy, pęknięty dzbanek ( a nawet nieuporządkowany pulpit naszego komputera, czy niepozałatwiane sprawy urzędowe)… nie jest korzystny pod względem energetycznym z czym wiąże się nasze złe samopoczucie i nie tylko. Jaki wpływ ma na Ciebie bałagan? 1 Powoduje zmęczenie i ospałość. 2 Odwlekanie w czasie ważnych decyzji. 3 Tkwienie w przeszłości. 4 Wywołuje dysharmonię, dezorientację. 5 Może być przyczyną depresji. 6 Ma wpływ na masę ciała. 7 To jak ludzie Cię postrzegają. 8 Stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia. 9 Wywołuje poddenerwowanie, wzbudzając bezustanny wewnętrzny stres. 10 Blokuje przepływ pieniędzy. 11 Powoduje problemy w związku partnerskim. 12 Hamuje wiarę w przyszłość, osłabia marzenia… Wszystko co zakłóca harmonię, blokuje energetyczny przepływ i niestety bardziej nam szkodzi niż pomaga. Więc niepozostaje nic innego, jak rozejrzeć się wokół siebie i zneutralizować zagrożenie do minimum…